S: Oj Kasia masz rację, nasze Julki to dwie charakterne dziewczynki:) Ciężko przewidzieć ich humorek i to jak się zachowają w stosunku do siebie, dlatego też lepiej trzymać dystans:) Osobiście uwielbiam patrzeć jak się razem bawią, ganiają i jak dają sobie buziaki, gorzej jak jedna drugą szarpie albo próbuje gryźć:) Wiem jedno, na pewno takie spotkania dużo im dają i wspomagają ich rozwój. Co do tego czy ta znajomość przetrwa? Hmn....już nasza w tym głowa żeby przez najbliższe lata były zmuszone się spotykać, ponieważ ich mamy mogę śmiało stwierdzić bardzo się zaprzyjaźniły:)
Zebrałyśmy trochę zdjęć z Julkowych spotkań i dopiero na nich widać jak się dziewczyny pozmieniały od pierwszego spotkania.
Świetny wpis :-) taki inny ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
swiatwedlugmoichdzieci.blogspot.com
Dziękujęmy i również pozdrawiamy :)
UsuńChętnie Was odwiedzimy :)
ale super :) świetne podsumowanie :) super, że sie tak trzymacie i dziewczynki razem rosną :)
OdpowiedzUsuńnas też cieszy to, że dziewczynki mają okazję często razem przebywać bo widać, że to lubią :) pozdrawiamy ;)
UsuńBardzo dobrze zapewne taka przyjaźń od początku przetrwa wiele lat. ;)
OdpowiedzUsuńMamy z Sylwią taką nadzieję :)
UsuńMy mamy 3 kumpli, z którymi synek bardzo często spędza czas :) Pierwsze przyjaźnie :) http://soundlymalinkaa.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń